Menu

piątek, 24 lipca 2015

[82] "Linia serca" - Eileen Cook

 Autor: Eileen Cook
Tytuł oryginału: "Unpredictable"
Liczba stron: 319
Gatunek: Romans/Literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Znak

Sophie i Doug są razem od sześciu lat. Pewnego dnia mężczyzna oznajmia jej, że powinni wejść na kolejny etap. Podekscytowana dziewczyna ma nadzieję, że Doug się jej oświadczy, a on miał na myśli rozstanie.
Jedyne, czego Sophie teraz pragnie, to odzyskać swojego chłopaka.
Czy jest w tym coś dziwnego?
Owszem, jest... Mianowicie, Sophie udaje jasnowidza, aby pozbyć się obecnej dziewczyny Douga. Robi to także dla swojego przyjaciela - Nicka, aby pomóc mu w pewnej naukowej misji.

Czy Sophie odzyska Douga?
I czy bez szklanej kuli będzie potrafiła powiedzieć, kto tak naprawdę zasłużył na jej miłość?

"Nie spodziewałam się tego. Żałosne, prawda? Byliśmy razem przez sześć lat. Kiedy Doug mówił o "następnym etapie", sądziłam, że chodzi mu o zaręczyny. On miał na myśli wyprowadzkę".


Nie miałam w planach przeczytania tej książki. "Wyrosłam" już z ckliwych romansideł. Jednak tę książkę dostałam od sąsiadki po zakończeniu roku szkolnego i los sprawił, że po nią sięgnęłam. Miałam jakiś wybór? Ale szczerze mówiąc, nie żałuję.
Powieść nie okazała się zwyczajnym romansem, ale także powieścią ukazującą problemy życiowe, czyli po prostu obyczajówką. A ja obyczajówki lubię.

Sophie jest tak zdesperowana po odejściu chłopaka, że ucieka się do przeróżnych sposobów, aby go odzyskać. Początkowo jest to tylko przestawianie jego samochodu w niedozwolone do parkowania miejsca, zakradanie się do pralni i podkradanie jego pojedynczych skarpetek. Dziewczyna poczynając te działania, ma nadzieję, że Doug zauważy, jak ciężko mu się bez niej żyje i w końcu do niej wróci. Jednak zadanie nie jest takie łatwe, bo na horyzoncie pojawia się nowa dziewczyna Douga - Melanie. Cycata panienka zapatrzona tylko w siebie. Jednak kiedy Sophie dowiaduje się, że Melanie regularnie odwiedza jasnowidzów, wpada na pomysł, aby poudawać jednego z nich i przepowiedzieć jej, że związek z Dougiem to porażka i że powinna go zostawić.
W dziwnych okolicznościach Sophie poznaje także Nicka - przystojnego naukowca, który należy do stowarzyszenia przeciw zjawiskom parapsychologicznym. Chłopak udowadnia światu, że jasnowidzenie to ściema i że wszystko da się wyjaśnić patrząc z naukowego punktu widzenia.
Razem wpadają na pewien pomysł i Sophie postanawia poudawać jasnowidza jeszcze przez jakiś czas, aby pomóc przyjacielowi w pewnym projekcie naukowym, dotyczącym tego właśnie zajęcia.
Zdeterminowana Sophie nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, jakie może ponieść, gdy ktoś odkryje jej oszustwo. Czy uda jej się okłamać wszystkich i odzyskać swoją miłość?

Czasem zachowanie i desperacja głównej bohaterki potwornie mnie denerwowały. Miałam ochotę krzyknąć "Ogarnij się, Sophie!", bo jej poczynania przerastały wszelkie możliwości. Jednak spodobało mi się, że nie poddawała się tak łatwo bez walki, a w niektórych przypadkach jest to postawa godna podziwu.

Książka ukazuje, jak bardzo człowiek potrafi być zdeterminowany miłością. Do jakich czynów ludzie potrafią się posunąć, aby zdobyć to, czego pragną. W tym przypadku jest to osoba, którą się kocha.
Powieść uczy, że czasem warto walczyć o to, co kochamy, lub czasem po prostu trzeba odpuścić, pogodzić się z przegraną i iść naprzód, pozostawiając przeszłość za sobą.
Książka bardzo mi się spodobała i serdecznie ją polecam! :)

OCENA: 8/10

2 komentarze:

  1. Hmm... z jednej strony mnie intryguje ta książka, lecz z drugiej nie jestem do niej przekonana. Może jednak w wolnej chwili sięgnę. :)
    Pozdrawiam i obserwuję, bo nie wiem czemu nie zrobiłam tego do tej pory.
    A.

    http://still-changeable.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosyć ciekawy pomysł na fabułę. Chociaż mimo to książka mnie jakoś do siebie nie przyciąga. Sama nie wiem, czy po nią sięgnę, czy też nie. Pewnie dopiero jak sama wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez Was komentarz jest dla mnie motywacją do dalszego recenzowania. :)
Dziękuję Wam bardzo za ten miły gest i zachęcam do komentowania, bo dla Was to niewiele, a dla mnie naprawdę dużo! ^^