Tytuł oryginału: "The Parliament of Blood"
Liczba stron: 328
Gatunek: Literatura młodzieżowa/Fantasy
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Moja ocena: 2/10
Opis Wydawcy: "Sir William Protheroe, kustosz działu znalezisk niesklasyfikowanych Muzeum Brytyjskiego, jego asystent George, łobuziak Eddie oraz urocza córka pastora, Liz, uczestniczą w niezwykłym wydarzeniu – odsłonięciu mumii z Sakkary. W sali egipskiej zebrała się cała śmietanka towarzyska Londynu. Zaproszeni goście czekają już tylko na spóźniającego się fotografa Bernarda Denninga. On tymczasem spotyka na ulicy pewną piękną, tajemniczą kobietę, która, jak się wydaje, wie o nim bardzo wiele. Nieoczekiwanie nieznajoma pochyla się do szyi Denninga, lecz bynajmniej nie z zamiarem złożenia pocałunku… Jaki związek ma piękna dama z egipską mumią? Jaką zagadkę będą musieli rozwikłać bohaterowie? Richards z właściwą sobie lekkością i odrobiną ironii prowadzi czytelników zamglonymi londyńskimi ulicami, aby odkryć tajemnice skrywane przez cztery tysiąclecia…"
Moja Opinia: Ta książka to połączenie dwóch różnych rzeczy. A mianowicie jeśli chodzi o wampiry w powieściach, to jak najbardziej jestem za. Ale dosłownie NIENAWIDZĘ powieści detektywistycznych, kryminalnych, itp. I to jest właśnie to połączenie. Powieść jest również odgrywana w dalszej przeszłości, o ile się nie mylę to był to XIX-wieczny Londyn. Nie bardzo pamiętam, bo książkę czytałam około 2 lata temu. Mały Eddie bawi się w detektywa i odkrywa, że tajemnicza mumia to władca wampirów, który właśnie powrócił do życia. Powieść ta była moją największą pomyłką w życiu jeśli chodzi o książki. Nie zaciekawiła mnie i kompletnie mi się nie spodobała. Ale zamieszczam tutaj opis, bo każdy ma inny gust i może komuś z was się spodoba. Tak więc, hmm... no polecam dla osób, które lubią książki tego typu.
"Lubić czytanie - to znaczy godziny nudów, które człowiek miewa w życiu, zmieniać na godziny radości." - Monteskiusz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy dodany przez Was komentarz jest dla mnie motywacją do dalszego recenzowania. :)
Dziękuję Wam bardzo za ten miły gest i zachęcam do komentowania, bo dla Was to niewiele, a dla mnie naprawdę dużo! ^^