sobota, 14 lutego 2015

Doggy Book TAG

Po pierwsze, chciałabym bardzo podziękować za nominację Ivone, cieszę się, że uznałaś mój blog za warty tej nominacji. :)
Zapraszam wszystkich na jej bloga:
Zaznaczam, że po raz pierwszy uczestniczę w Doggy Book Tag i jestem pewna, że łatwo nie będzie, ale postaram się. :)






1. Jamnik, czyli książka, która niemiłosiernie mi się dłużyła.
Zdecydowanie uważam, że jest to "Anielska" Cynthii Hand. Powieść
bardzo mi się podobała, tak samo jak zresztą pierwsza część całej trylogii, jednak ciężko mi było dobrnąć do końca.














 
2. Chart, czyli książka z pędzącą akcją.
Uważam, że w tej kategorii umieszczę "Zagrożonych" C. J. Daugherty, ponieważ akcja rozgrywała się w niej w niewyobrażalnie szybkim tempie. Coś się działo, a za chwilę wydarzenia nabierały tempa i za chwilę było już po wszystkim.













3. Rottweiler, czyli książka z dużą ilością agresji.
Wydaje mi się, że jest to "Arabska żona" Tanyi Valko. Sposób, w jaki główna bohaterka była traktowana zawierał mnóstwo agresji.













4. Chihuahua, czyli najcieńsza książka, którą przeczytałam.
W tym miejscu powinna znajdować się powieść Heidi'ego Hassenmüllera pt.: "Fałszywa miłość". Zawiera ona jedyne 144 strony.














 5. Dog, czyli najgrubsza książka, jaką przeczytałam.
Zdecydowanie jest to "Ogień" autorstwa Matsa Strandberga oraz Sary B. Elfgren. Nie dość, że jest dość pokaźnych rozmiarów książką, to do tego potwornie grubą.
















6. Dalmatyńczyk, czyli książka z mnóstwem różnych wątków.
W tej kategorii postawię na "Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie. Walka. Szał." - L. J. Smith.  

















7. Basset, czyli najbardziej wzruszająca książka.
Wydaje mi się, że jest to "Zanim umrę" Jenny Downham. Po przeczytaniu jej, przez jakiś czas nie mogłam się otrząsnąć.
















8. K9 lub Szarik, czyli najlepsza ekranizacja książki.
Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w premierze najbardziej oczekiwanej ekranizacji roku. A mianowicie "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Sądzę, że film może nie w stu procentach oddaje wszystko, co zawiera książka, ale który film to potrafi? No właśnie. Poza tym uważam, że w ekranizacji i tak dużo pokazali. Mogłoby być lepsze, ale i tak uważam, że jest to jedna z najlepszych adaptacji książek, z jakimi miałam okazję się spotkać. Jednak zdaję sobie sprawę, że na pewno nie każdy z
Was podziela moje zdanie na ten temat. Cóż... każdy ma inny gust. :)









 9. York, czyli przesłodzona książka.
W tym miejscu wstawię "Spojrzenie elfa" Katrin Lankers. Według mnie książka zawierała zbyt dużo kiczu.

















10. Kundelek, czyli książka, która nie była zbyt popularna, ale mnie zachwyciła.
"Niebo jest wszędzie" Jandy Nelson, to zdecydowanie to, co pasuje do tej kategorii. Nie miałam okazji spotkać się z osobami, albo chociaż usłyszeć o osobach, które czytały tą książkę. Może się mylę, ale książka bardzo mi się spodobała, mimo małej popularności.















Czekam także na Wasze opinie dotyczące powyżej wymienionych książek. :)
Do zabawy nominuję:

3 komentarze:

  1. Dzięki za nominację. Postaram się wziąć udział. :)
    Z przedstawionych przez Ciebie książek czytałam tylko "Pamiętniki wampirów" i faktycznie, trochę wątków tam było. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego wszystkiego czytałam tylko Greya xD i oglądam Pamiętniki Wampirów ale z tego co słyszałam, to film swoją drogą a książka to całkiem innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serial i książka to dwie odmienne historie. Także oglądam serial przez co po przeczytaniu trzech i pół części serii w wersji literackiej miałam dość i więcej nie czytałam. :3

      Usuń

Każdy dodany przez Was komentarz jest dla mnie motywacją do dalszego recenzowania. :)
Dziękuję Wam bardzo za ten miły gest i zachęcam do komentowania, bo dla Was to niewiele, a dla mnie naprawdę dużo! ^^