[99] "Niesforne serce" - Suzanne Enoch

Autor: Suzanne Enoch
Tytuł oryginału: "Sin and Sensibility"
Liczba stron: 428
Gatunek: Romans/Erotyka
Wydawnictwo: BIS

Suzanne Enoch - przez całe życie miłośniczka książek. Jest autorką dwóch dobrze przyjętych Avon Regencies, The Black Duke's Prize i Angel's Devil, oraz pięciu romansów Rogue, Skradzione Pocałunki, By Love Undone, Taming Rafe i Reformowane Rake Lady. Urodziła się i wychowała w Południowej Kalifornii. Suzanne mieszka kilka kilometrów od Disneylandu. Wciąż szuka swojego własnego bohatera i ma nadzieję, że będzie przystojny i trochę zły. Tymczasem obecnie wymyśla następny romans historyczny.*

Nell chciałaby się dobrze bawić, lecz jej trzej postawni bracia odstraszają każdego kawalera, który wyda im się nieodpowiedni. Nell wie, czego się od niej oczekuje - że wreszcie wyjdzie za mąż - ale dopóki ten dzień nie nadejdzie, ma ochotę cieszyć się życiem. Najstarszy brat i opiekun prawny dziewczyny prosi swojego najlepszego przyjaciela, markiza Deverilla, żeby miał oko na niesforną piękność. Markiz jest wprawdzie znanym rozpustnikiem, hazardzistą i uwodzicielem, do którego Nell wzdycha od czasów dzieciństwa, lecz zdaje się wyjątkowo zdeterminowany, by zachować się honorowo. Jednak w jego spojrzeniu kryje się namiętna tęsknota...

"(...) - Pocałuj mnie albo mnie zabij, ale nie zadawaj mi żadnych niezręcznych pytań.
- Hmm... Nie jestem pewna, czy to mnie zadowala. - powoli pochyliła się i przytknęła wargi do jego warg, delikatnie i przelotnie odbierając mu dech. - Odwiedź mnie jutro.
- Ja...
Zanim zdołał wymyślić w odpowiedzi coś więcej, minęła go i wróciła do sali balowej. (...)"

Przez długi czas nie czytałam już takiego typowego romansu, a co dopiero z elementami erotyki. Na ten jednak trafiłam w bibliotece i jakoś tak opis mnie zaciekawił, że postanowił go wypożyczyć.

Opowieść rozgrywa się mniej więcej w XIX wieku. Nell ma 21 lat i pochodzi z arystokratycznej rodziny, która od setek lat ma bardzo dobrą reputację. Jej trzej starsi bracia, którzy się nią opiekują, są aż nadto opiekuńczy. Na każdym kroku odstraszają jakiegokolwiek mężczyznę, który się do niej zbliży, a który nie odpowiada ich wymaganiom.
Pewnego dnia Nell postanawia się zbuntować i składa braciom deklarację niezależności. Bracia zgadzają się na nią, ale pod warunkiem, że jeżeli Nell wywoła jakikolwiek skandal, który naraziłby ich rodzinę na utratę dobrego imienia, oni osobiście wybiorą mężczyznę, którego ona będzie musiała poślubić. Dziewczyna niechętnie, ale zgadza się.
Nie wie jednak, że najstarszy z jej braci, Sebastian, poprosił swojego najlepszego przyjaciela, Valentine'a, który jest też markizem Deverillem, aby miał oko na jego siostrę. Valentine jest rozpustnikiem i lubi kobiety, jednak Sebastian ufa mu na tyle, aby powierzyć mu to zadanie. Valentine jest bardzo zdeterminowany do wykonania swojej powinności, ale czy ma jej w sobie wystarczająco dużo, aby oprzeć się urokom pięknej Nell?

Książka jest napisana bardzo... beztrosko. Łatwo się ją czyta, opisy nie sprawiłyby najmniejszej trudności dziesięcioletniemu dziecku, choć są bardzo dokładne, a czasem i nawet monotonne. Powieść bardzo mocno trzyma w napięciu do samego końca. Czasem ma się ochotę przerzucić kilka stron do przodu, aby dowiedzieć się, jak wydarzenia potoczą się w następnej kolejności.
Dowiedziałam się, że jest też kilka dalszych części, jednak nie dotyczą już one Nell, tylko jej braci, więc chyba raczej po nie nie siegnę.
Tak czy inaczej, polecam! :)

OCENA: 6/10

*źródłó: lubimyczytac.pl