poniedziałek, 9 maja 2016

[121] "Wojownicy: Ucieczka w dzicz" - Erin Hunter

Autor: Erin Hunter
Tytuł oryginału: "Into the Wild"
Liczba stron: 331
Gatunek: Fantastyka
Cykl: Wojownicy
Tom: I
Wydawnictwo: Nowa Baśń

Erin Hunter - pseudonim, który przybrały trzy autorki książek - Kate Cary, Cherith Baldry oraz Victoria Holmes. W 2008 roku dołączyła do nich Tui Sutherland, która edytowała wcześniejsze powieści autorek w wydawnictwie Harper Collins. Pod pseudonimem Erin Hunter wydano cykle fantasy "Wojownicy" i "Seekers".

Cztery klany, jedno przeznaczenie.

"Od wieków cztery klany wojowniczych kotów dzieliły las według praw ustanowionych przez przodków. Jednak jeden z nich odrzucił odwieczny porządek, stwarzając zagrożenie dla pozostałych.
Bezwzględne koty z Klanu Cienia otaczają siedlisko walecznych, choć mniej licznych kotów z Klanu Pioruna. Błękitna Gwiazda, ich przywódczyni, i jej dumni wojownicy - Lwie Serce i Tygrysi Pazur - nie poddadzą się bez walki, zdecydowani bronić za wszelką cenę swoich pobratymców i młodych.
Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, w lesie pojawia się zwyczajny, domowy kot, o którym mówiło proroctwo i który odmieni losy tych ziem".*

"W każdym obecnie żyjącym kocie pozostały ślady wszystkich wielkich kotów. Nie bylibyśmy nocnymi myśliwymi bez naszych przodków z Klanu Tygrysa, a nasza miłość do ciepła słońca pochodzi od Klanu Lwa".

Wreszcie doczekałam się, już od jakiegoś czasu wyczekiwanego, "nieoklepanego" fantasy. Mam na myśli coś, co nie jest o wampirach, wilkołakach, upadłych aniołach czy innych przereklamowanych istotach nadprzyrodzonych.

Rdzawy jest zwykłym domowym kotem. Pewnego dnia, mimo przestrzeżeń przyjaciela Łatka o dzikich kotach żyjących w lesie, postanawia się tam wybrać. Nie odchodzi daleko, jednak to i tak nie ratuje go przed spotkaniem z Szarą Łapą - uczniem wojowników z Klanu Pioruna. Z początku zapowiada się na walkę, jednak oba koty dają sobie z tym spokój i zaczynają normalnie rozmawiać. Przyłapują ich na tym przywódczyni klanu - Błękitna Gwiazda i jeden z wojowników - Lwie Serce. Widzieli z ukrycia ich krótką walkę i twierdzą, że Rdzawy nadaje się na członka ich klanu. Dają mu jeden dzień do namysłu.
W końcu kot postanawia się zgodzić i od tej pory staje się pełnoprawnym członkiem Klanu Pioruna, uczącym się na wojownika.
Oprócz tego, są jeszcze trzy inne klany: Klan Wiatru, Klan Rzeki i ostatni, który ostatnimi czasy nieco się buntuje - Klan Cienia. Od pokoleń każdy z nich pilnował swego terytorium i nie pozwalał, aby obcy polowali na jego terenie. Klan Cienia jednak postanawia to zmienić i przypisać sobie prawo do polowań na terenie pozostałych klanów, mimo że każdy z nich ledwo sam się wykarmia.
Czy Rdzawy, przeciętny domowy piecuch, okaże się tym, o którym mówiło proroctwo i pomoże ocalić Klan Pioruna przed zagładą?

Z początku naprawdę trudno było mi się w tej książce odnaleźć. Imiona tych wszystkich kotów... Jest ich taki natłok, że nie mogłam tego wszystkiego od razu zapamiętać. Na szczęście autorki to przewidziały i na samym początku powieści stworzyły listę kotów (klan, imię, wygląd, pozycja w klanie), która - nie ukrywam - naprawdę mi się przydała. Zresztą pewnie nie tylko mnie. W każdym razie zaglądałam do niej bardzo często, zanim udało mi się mniej więcej to wszystko spamiętać.

Książka jest pisana bardzo "lekko" i swobodnie. Przeznaczona nawet dla najmłodszych czytelników. Myślę, że nie mieliby z nią problemu. Lubię, kiedy powieść jest pisana właśnie takim stylem. To nie tylko ułatwia czytanie, ale także bardziej pomaga się wczuć.
Sceny walk pomiędzy kotami są bardzo szczegółowe, co także doceniam. Łatwiej to sobie wtedy wyobrazić. Czasem jednak niektóre momenty były monotonne i niepotrzebnie przeciągane, co jest chyba jedyną wadą tej książki. Doceniam także jej oryginalność, bo naprawdę, nie wpadłabym na pomysł napisania książki o gadających kotach mieszkających w lesie, nie wiem jak inni.
W powieści są też wątki humorystyczne, nie tylko same poważne, co również jest plusem. Nie lubię takich całkiem melancholijnych książek. Od czasu do czasu może przecież wydarzyć się też coś zabawnego, prawda?

Reasumując, książka jak najbardziej przypadła mi do gustu i z ogromną chęcią sięgnę po pozostałe części serii "Wojownicy". Mam nadzieję, że na nich także się nie zawiodę.
Gorąco polecam! :)

OCENA: 8/10



Za możliwość przeczytania tej książki chcę serdecznie podziękować wydawnictwu:

*źródło: nowabasn.com

8 komentarzy:

  1. Hmm... wydaje się oryginalna. Nie do końca moje klimaty, ale skoro 8/10, to może akurat się nie zwiodę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jesteś fanką fantastyki - na bank się nie zawiedziesz! :)

      Usuń
  2. Ta książka cały czas pojawia się gdzieś w mojej liście przewijania. Wszyscy ją zachwalają, a ja nie nadrabiam zaległości. Spokojnie. Wszystko odkładam na wakacje, więc i ona znajduje się na mojej liście. Mam nadzieję, że warto będzie ją przeczytać :) W wolnej chwili wpadnij do mnie. Może znajdziesz coś ciekawego ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej książce wiele dobrego, więc chętnie po nią sięgnę :D Jestem jej ogromnie ciekawa, bo tematyka wydaje się całkiem przyjemna :) I jeszcze ta piękna okładka! :D
    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wielotomowe ksiazki, teraz zaczęłam sięgać po fantastykę, wiec juz robię screena, zeby nie zapomnieć o tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastykę uwielbiam... Wydaje się ciekawa... Ale dlaczego kot... :( HAHA dodaję propozycję, do "chcę przeczytać" :D
    http://pabottyro.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez Was komentarz jest dla mnie motywacją do dalszego recenzowania. :)
Dziękuję Wam bardzo za ten miły gest i zachęcam do komentowania, bo dla Was to niewiele, a dla mnie naprawdę dużo! ^^