czwartek, 21 maja 2015

Blogowe Rady #1: Jak podjąć współpracę recenzencką z wydawnictwem?

Witajcie!

Pewnie wielu z Was posiada blogi z recenzjami książek i chciałoby
w końcu podjąć się współpracy z jednym z wydawnictw.
Nie każde wydawnictwo chce współpracować ze wszystkimi, którzy do nich napiszą.
Wiele z nich ma swoje wymagania i odpowiednie warunki.
W tym poście chciałabym przedstawić Wam, w jaki sposób można
nawiązać taką współpracę. J


Na czym polega współpraca recenzencka?
Po nawiązaniu kontaktu i podjęciu współpracy, wydawnictwo wysyła Ci jako egzemplarz recenzencki wybraną przez Ciebie pozycję spośród nowości. Twoim zadaniem jest przeczytanie tej powieści i napisanie jej recenzji. Zazwyczaj masz na to 4 tygodnie od dnia otrzymania przesyłki, choć jak już wspominałam wcześniej, niektóre wydawnictwa mają swoje warunki i czasem są to tylko 2 tygodnie na publikację recenzji. Niektórym wydawnictwom nie wystarcza sam blog i nie podejmą się współpracy z Tobą, jeśli publikujesz recenzje tylko na nim. Najważniejsze są dla nich strony internetowe księgarni takich jak Matras czy Empik. Także jeśli bardzo Ci zależy na takiego rodzaju współpracy, załóż tam konto oraz zamieszczaj tam swoje recenzje.
Zasady są bardzo proste. Chyba, że kilka wydawnictw wysyła Ci książki w jednym czasie, wtedy bardzo trudno sobie to wszystko zorganizować, dlatego najlepiej jest zacząć od podjęcia współpracy z jednym wydawnictwem, tak na dobry początek.

Jak podjąć się współpracy z wydawnictwem?
Otóż znajdź w kontaktach danego wydawnictwa dział z Promocjami i Reklamami bądź taki, który jest zatytułowany "Współpraca z blogerami" i wybierz jeden e-mail spośród kilku osób pracujących w tym dziale po czym napisz do niej.

Jak napisać e-mail do wydawnictwa?
Twój e-mail powinien zawierać:
  • Twoje imię, nazwisko oraz wiek
  • link do Twojego bloga
  • kilka informacji o sobie (tj. jakiego rodzaju książki czytasz)
  • jakiego rodzaju współpracy chcesz się podjąć (organizowanie konkursów, współpraca recenzencka, publikowanie zapowiedzi)
  • informacje o tym, gdzie jeszcze zamieszczasz swoje recenzje.
Trzeba pamiętać o tym, aby zachować formalną pisownię i używać zwrotów grzecznościowych, ponieważ wydawnictwa bardzo zwracają na to uwagę.
W takim e-mailu możesz też wysłać link do jednej z Twoich recenzji, aby osoba, do której piszecie mogła zapoznać się z Twoim stylem pisania.
Możesz także zaproponować na początek zrecenzowanie jednej książki z oferty danego wydawnictwa, tak na próbę, aby mogli Cię sprawdzić. 

Jeśli nie dostaniesz odpowiedzi...
Jeśli po tygodniu nie dostaniesz odpowiedzi, nie pisz ponownie. Widocznie wydawnictwo nie jest zainteresowane Twoją propozycją albo po prostu nie szuka blogerów do współpracy. Pogódź się z tym i spróbuj swoich sił gdzie indziej. J
Możesz także przejrzeć fanpage wydawnictw na Facebooku i sprawdzić, czy nie ma żadnych ogłoszeń o naborze blogerów.

Zapamiętaj!
Uzbrój się w cierpliwość i pamiętaj, że po drugiej stronie także są ludzie, którzy mają mnóstwo spraw na głowie. Nie możesz zapomnieć, że nie jesteś jedynym kandydatem do współpracy.

To tyle z mojej strony, mam nadzieję, że moje informacje w jakiś sposób Wam się przydadzą. J

16 komentarzy:

  1. Teraz jest jakaś moda na takie posty:) Kiedyś ich w ogóle nie było;) Wielu osobom pewnie się przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już współpracuję z kilkoma wydawnictwami, ale chyba wypróbuję Twój schemat wiadomości do nowych wydawnictw. Świetny pomysł i wykonanie posta :)
    http://chcecosznaczyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nad współpracą z wydawnictwem (mam kilka ulubionych, do których chciałabym napisać) będę się zastanawiać dopiero, gdy osiągnę postanowione przez siebie wymogi: min. 20 recenzji, 10 tysięcy wyświetleń i 100 obserwatorów. W ten sposób będę mieć czas na doszlifowanie mojego stylu i umiejętności ^^ (Taki przebiegły plan :D)
    Choć wiem, że teraz nawet blogi mające ledwo tydzień bądź dwa i 2-3 recenzje otrzymują już egzemplarze recenzenckie.
    Post z pewnością przydatny dla osób niezaznajomionych w temacie. :)

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Irytują mnie takie posty. I bez obrazy, proszę. Prawda jest taka, że gdy jesteś dobry, wydawnictwo samo się Tobą zainteresuje i zaproponuje Ci współpracę. W przeciwnym razie wygląda to mniej więcej tak: "Mam 13 lat i super bloga, którego prowadzę od 2 miesięcy. Chciałabym recenzować Wasze książki, chociaż wcale się na tym nie znam." Jeżeli ktoś wie co robi i robi to dobrze (mam na myśli prowadzenie bloga recenzenckiego), nie są mu potrzebne takie "poradniki".

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoją irytację.
      Aczkolwiek blogów recenzenckich ostatnimi czasy jest tak dużo, że małe są szanse iż któreś z wydawnictw się zainteresuje blogiem. Oni - jak już szukają - to tych najpopularniejszych.

      Usuń
    2. W tym przypadku zgadzam się z Kasandrą. Blogów książkowych (recenzenckich) ostatnimi czasy się strasznie namnożyło, więc poszukiwanie tych dobrych mogłoby zająć wieki, przekopując się przez to, co dobre nie jest. Tak więc pisanie do wydawnictw jest dobre, jeśli jest się oczywiście pewnym swoich umiejętności pisarskich no i jeżeli ma się jaką odpowiedzialność. Natomiast faktem jest, że dobrym osobom (tj. tym super-świetnym bloggerom) raczej nie przydają się takie poradniki. :)

      Usuń
  5. Ja zaczęłam pisać do wydawnictw jeszcze zanim była moda na posty tego typu. W sumie dogadałam się tylko z jednym, a drugie samo zaproponowało mi książkę do zrecenzowania. A w sumie to dziwne, bo moje statystyki nie są jakieś oszałamiające. I tak, jak koleżanka wyżej, uważam, że osobom, które coś robią i robią to dobrze, takie poradniki zdecydowanie nie są potrzebne. Ale "świeżakom" jak najbardziej, niech wiedzą, że nie jest łatwo :D
    http://biblioteczka-blanki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję się taka beznadziejna jak czytam te komentarze xD
    Co do posta, jest bardzo przydatny, chętnie z niego skorzystam :)
    Tyle że taż mam wymagania co do siebie. Jestem ciekawa też jak wydawnictwo może mnie znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post :D Napewno kiedyś ( jak pomyślę o współpracy z jakimś wydawnictwem ) skorzystam z Twoich rad!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny i bardzo przydatny post! Dzięki Ci za to! :) Ja na podjęcie współpracy czekam do ukończenia 18 roku życia, czyli jeszcze nieco ponad rok. Nie dość, że do tego czasu mogę uzyskać odpowiednie wymogi pod względem statystyki na blogu, zapewne moje recenzje będą jeszcze lepsze, to jeszcze będę miała pełne prawa (pełną odpowiedzialność prawną), więc w razie czego nie będę musiała mieszać w to rodziców. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie musiałam mieszać w to mojego opiekuna prawnego, mimo tego, że skończę = tym roku dopiero 17 lat, to wydawnictwa nie żądają ode mnie zgody rodzica, czy coś w tym rodzaju, wszystko załatwiam sama. :)

      Usuń
    2. Wiem, wiem. Jednak wolę jednak skończyć tę 18, żeby w razie jakichkolwiek problemów np. z autorem książki, którą niepochlebnie ocenię (a i takie sytuacje zdarzały się w blogosferze) nie musieć mieszać w to rodziców. Wiem o tym, że do samej współpracy niepotrzebna jest pełnoletność. :)

      Usuń
  9. Dobry wpis. Warto również pisać do różnych portali. One też często zawierają korzystne współprace.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
    www.nalogowy-ksiazkoholi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja chętnie przeczytałam ten krótki poradnik, bo ostatnio zainteresował mnie ten temat.
    Powiedziałabym, że to raczej taki skondensowany zbiór porad odnośnie zarabiania na blogu recenzenckim. Na dziesiątkach blogów da się znaleźć takie porady, a tu są zebrane i przedstawione tak, żeby początkujący wiedział, z czym musi się liczyć. Jak dla mnie to na plus.
    http://jejwysokoscksiazka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Great blog! Is your theme custom made or did you download it from somewhere?
    A design like yours with a few simple adjustements would
    really make my blog jump out. Please let me know where
    you got your design. Appreciate it

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez Was komentarz jest dla mnie motywacją do dalszego recenzowania. :)
Dziękuję Wam bardzo za ten miły gest i zachęcam do komentowania, bo dla Was to niewiele, a dla mnie naprawdę dużo! ^^